3 lutego 2016

Wyjaśnienia...

Podejrzewam, a w zasadzie jestem pewna, że zdążyliście już zauważyć, że od października moja aktywność na blogosferze znacząco zmalała. Bardzo, ale to bardzo rzadko dodaję rozdziały i ciągle mam zaległości na Waszych blogach... Przepraszam za to. Niemniej jednak postanowiłam wyjaśnić, dlaczego właściwie do tego doszło.
Mianowicie na początku jesieni dołączyłam do teatru studenckiego. Postanowiłam spróbować czegoś zupełnie dla mnie nowego, co skutecznie zaczęło zapełniać mój czas. Nagle przestałam go mieć na inne rzeczy, w tym pisanie. W lutym zresztą nie będzie lepiej - sesja, z którą obecnie walczę, i zbliżająca się premiera spektaklu, raczej nie umożliwią mi spotkania z Adrianną i kontynuowania jej przygód. Po przebrnięciu przez wszystkie egzaminy, będę się jednak o nie starać. Poza tym z czasem po nadrabiam wszelkie zaległości na Waszych blogach. Nie mam tylko pojęcia, jak długo to potrwa. Dlatego też na zakończenie tego nietypowego postu proszę Was o cierpliwość. 
Pozdrawiam ;)

17 komentarzy:

  1. Teatr studencki brzmi bardzo ciekawie! Zycze powodzenia na premierze! No i na sesji tez-tutaj az za dobrze wiem, o co chodzi ;) w chwilach wolnych zapraszam na rozdział do mnie

    OdpowiedzUsuń
  2. Hejo kochana! :3
    Rozumiem. Będę cierpliwie czekała :D Życzę powodzenia! ♥
    Pozdrawiam cieplutko! xoxo :***
    Maggie

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie zastanawiałam się, co tam u ciebie. W każdym razie rozumiem, że są ważniejsze sprawy i cierpliwie poczekam na nowy rozdział, a tobie życzę powodzenia, zarówno jeżeli chodzi o teatr, jak i o egzaminy.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześć! Życzę jak najwyższy wyników z egzaminów, udanej premiery spektaklu oraz czasu, bo jego nigdy za mało :>!
    Paulina

    OdpowiedzUsuń
  5. Cierpliwie poczekam! ;) Odrób sie ze wszystkim i przybądź do nas z nowymi siłami i energią;) Pozdrawiam! ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej, jak Leci? Kiddy w przybliżeniu tu wracasz?:) nie bede ukrywać, ze czekam ;). Zapraszam na nowosc do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem dokładnie kiedy wracam. Mam nadzieję, że już naprawdę niedługo. Miałam premierę spektaklu w piątek i cały weekend nim żyje. Dziś ostatni występ póki co, a następne już w kwietniu... Na pewno odwiedzę Twój blog w wolnej chwili :)

      Usuń
    2. I jak tam spektakl? mam nadzieję, że świetnie? czekam z neicierpliwością na powrót!
      Chciałabym również poinformować, że zmieniłam adres bloga na niezaleznosc-hp.blogspot.com Zapraszam także na świeżo dodaną czternastkę :)

      Usuń
  7. Witam, witam, o zdrowie i powrót pytam ;>.
    Paulina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również witam :)
      Zdrowie wciąż przy moim boku.
      Coś zaś powrotu się tyczy - w końcu znalazłam chwilę i zaczęłam pisać dwunasty rozdział.

      Usuń
    2. Uuu...W takim razie życzę, by wena Cię nie opuściła ;3.
      Paulina

      Usuń
    3. Liczę na spełnienie tego życzenia, bo ostatnio wena opuściła mnie na naprawdę długo. Mam nadzieję, że czekolada, którą chowam w szufladzie ją skusi i zostanie ze mną chociaż do czasu, kiedy zakończę rozdział :)

      Usuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  9. Blog dodaję u siebie do kategorii "Zawieszono lub usunięto", jeśli zdecydujesz się kiedyś na kontynuację, to daj mi znać na:
    http://polecam-co-czytam.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Hej, kiedy wrócisz?;) wrrrrroc, prosze :)

    Zapraszam na niezaleznosc-hp.blogspot.com na nowosc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej ;) Chcę wrócić, ale moim obecnym problemem jest to, że stanęłam w "czarnym punkcie" tej historii, i z jakiegoś powodu trudno mi pociągnąć ją dalej. Jak zerkam na rozdział, okazuje się, że jestem w stanie dopisać do niego zaledwie jedno zdanie, albo dwa... Niemniej jednak w pewien sposób takie komentarze jak Twój - mobilizują (może uda mi się dopisać akapit!). Dziękuję! A na blogu u Ciebie akurat dziś byłam ;)

      Usuń